niedziela, 28 października 2012

Fashion Week Poland day 3.

      W trzeci dzień tygodnia mody w Polsce zawsze zjeżdża najwięcej ludzi, ciężej dostać się na pokazy, które należą również do bardziej popularnych projektantów. Na większości Fashion Week na świecie niedziela jest dniem wolnym, więc sobota to również ostatnia okazja żeby zobaczyć co będzie modne w przyszłym sezonie. My mamy przed sobą na szczęście jeszcze niedzielę, ale sobota zakończyła się iście spektakularnie, z 35 minutowym opóźnieniem pokazu MMC Studio.
     Rozpoczęło się jednak bardzo dobrze, dla mnie pokazem Gutowski & Ewert w strefie Off Out of Schedule. Mimo, że był to pokaz Offowy, wiele z zaprezentowanych ubrań z powodzeniem i wielką gracją można by nosić na co dzień. Najbardziej przypadły mi do gustu naszyjniki, wyglądające jak pęk białych patyków. W tym wypadku nie jest to z pewnością pret-a-porter, ale sesja z takim dodatkiem to już połowa sukcesu estetycznego.
     Pierwszą kolekcją w Alei Projektantów była kolekcja uwielbianej przeze mnie Moniki Błażusiak. Jej styl nieodłącznie i stale kojarzy mi się ze sztuką origami. Od logo, po dodatki, a przede wszystkim ubrania. Pokaz był przepiękny, jak zawsze doskonale spójny, i bardzo profesjonalny. Uwielbiam taki styl, bo to bardzo niedosłowna, a co najważniejsze ciekawa elegancja. Uważam Błażusiak za jedną z najlepszych polskich projektantek, a wczorajszy pokaz potwierdził moje oczekiwania.
     Bardzo podobała mi się również kolekcja Nenukko, które zawsze bardzo mocno balansują na granicy offu i pret-a-porter. Na kolana powaliła mnie szczególnie cieniowana kurtka, szaro-biała od góry przychodząca w szary fiolet, której zdjęcia niestety nie zdążyłam zrobić. Piękne były również dresowe spodnie, zarówno damskie jak i męskie, i połączenie ubrań z tak modnymi obecnie sportowymi Nike. Pomijając jednak same outfity, piękne i bardzo teatralne były również scenografia i choreografia pokazu. Modele zachowywali się trochę jak roboty, których procesory momentami się zawieszały, powodując zmiany decyzji w którą stronę wybiegu pójść. Nenukko to bardzo wysoki poziom polskiej mody, szczególnie w zakresie stylu minimalistycznego, w tej chwili właściwie nieporównywalny z żadnym innym teamem projektantów.
     Najbardziej oczekiwanym pokazem był jednak prawdopodobnie pokaz Maldorora. Szum wokół pokazu został wywołany w znacznym stopniu tym, że projektant po raz pierwszy pokazał projekty w Alei Projektantów, a nie jak do tej pory w strefie OFF, ale przede wszystkim jego zapowiedź, jakoby jedną z modelek miała być pani Waśniewska. Jak twierdził sam projektant debilizmem jest nazywanie tego sposobem na wypromowanie się projektanta. Maldororowi chodziło raczej o bycie pewnego rodzaju performerem, i zwrócenie uwagi na problem, oraz panikę jaką wśród ludzi wywołuje nazwisko owej "celebrytki". Osobiście nie do końca wiem co autor miał na myśli, na pewno jednak doceniam ogromnie to, co pokazał na wybiegu. Zdjęć nie udało mi się zrobić, bo znów scenografia a przede wszystkim oświetlenie zaskoczyło, pojawiając się wyłącznie w sekcji końcowej na finalnym wyjściu modeli. Maldoror pokazał jak zawsze rzeczy skrajne, ale tym razem naprawdę można w nich chodzić. Szczególnie spodobały mi się srebrzyste ubrania niczym z Odysei Kosmicznej. Jak widać chyba nie pozbędziemy się jeszcze metaliku w przyszłym sezonie!
    Przyznam szczerze, że pokazem na który oczekiwałam najbardziej podczas tej edycji Fashion Week był show Justyny Chrabelskiej. Po raz kolejny dostałam kubeł zimnej wody na głowę, i nauczkę, że oczekiwania są fatalną drogą. Niestety, nie jest to moje odosobnione zdanie, że pokaz był po prostu słaby. O ile Chrabelska zawsze urzekała mnie swoimi dziewczęcymi, i jednocześnie skrajnie minimalistycznymi projektami, o tyle wczoraj znalazłam się na wsi polskiej, i wcale nie mam tu na myśli pięknego folku, ale smutną kolorystykę, i dziwne formy.
     Sobotę zamknął wspomniany już pokaz MMC Studio, które nie należy do moich ulubionych marek, niemniej zawsze robią pokazy dobre pod względem oprawy scenograficznej, jak i samej jakości kolekcji.
     Dzisiaj swoje kolekcje pokażą m. in. Jakub Pieczarkowski, dawno nie widziana na FWP Marta Siniło oraz Hyakinth. Czekam niecierpliwie na ostatnie dawki inspiracji w tym sezonie.

relacja pisana dla ConFashion Mag

Gutowski & Ewert - OFF





Monika Błażusiak - Designer Avenue





Nenukko



Justyna Chrabelska


MMC Studio


Maldoror

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz