gold for bold - session

     Pogoda jak na końcówkę października jest przeurocza, słońce dokazuje i umożliwia zdjęcia w plenerze. Ostatnia sesja miała odbyć się na powietrzu, ale chwilę przed zdjęciami runął siarczysty deszcz. Trochę dramatu i paniki było, koniec końców sesja się odbyła. W dużej mierze dzięki klubowi Dragon w Poznaniu, który udostępnił nam znaczną część lokalu na przebieranki i zdjęcia. Sesja jest utrzymana w jesiennym tonie. Ma być miła w dotyku i pełna ciepła, raczej na luzie, i z kubkiem herbaty. Najlepiej o smaku Irish Cream.

     Weather like on the end of October is really charming, sun's shining and allows takin' pics in the open air. Last session was held outdoors, but a moment before shooting spirited rain fell. Not without a little drama and panic, but in the end the session took place. Thanks largely to the Dragon club in Poznan, which spared us a big part of the premises for dressing and images. Session is maintained in the autumn tone. It has to be nice in the touch and full of warmth, but rather at ease, and with a cup of tea. The best with Irish Cream flavor.

photographer: Monika Witowska

model: Emi//hook

make-up: Ola Krawczynska

stylist: fashiournalist

Special thanks Dragon Club for give us some place, and Bambi for borrowing me sweaters.

sweater H&M, shoes allegro

dress Topshop, fake fur Promod

shirt Marks&Spencer, sweater Wallis, hat borrowed from Sherlock H.

pants Vero Moda

sweater H&M

an inspiration - Irish Cream